Krakowscy Żydzi

"Nigdy nie będę taka jak oni. Moi rodzice, dzielne ciotki, dobrzy wujkowie - krakowscy mieszczanie. Zwykli żydowscy kupcy i ich żony. Nie byli znani ani sławni.
Kochali swoje rodziny, ubierali się skromnie - nie chcieli błyszczeć.
Wcześnie wstawali, pracowali, wcześnie chodzili spać.. Ciułali każdy grosz - na przyszłość dla dzieci. Nie sądzę, że zdołali uciułać wiele, może tylko jakąś garść złotych monet pod poduszką.
Kochali Kraków - to miasto było całym ich światem, żyli tu od pokoleń, tu się wychowywali.
Nie mieli wrogów, bo skąd? Oprócz tego jednego, który przyszedł do ich rodzinnego miasta w 1939 roku i tu ich dopadł.
Pewnie do końca nie zrozumieli, dlaczego właśnie ich. Za co ich tak nienawidził i w czym mu przeszkadzali.
Byli prości, skromni i pracowici."
Roma Ligocka "Czułość i obojętność"

Komentarze